KONIEC
Kochani do napisania tego postu
zabierałam się od kilku dni.. za każdym razem odkładałam to na później..
zwlekałam, ale stwierdziłam, że już najwyższa pora… Zdecydowałam, że to
definitywny koniec tego bloga.. tego opowiadania… Naprawdę było świetnie móc
być tu z wami i robić to dla was i dla siebie, ale jeśli wszyscy odchodzą to
powiedzcie, gdzie tutaj jest sens?? Wiem, że być może jest ktoś, kto poczuje
się urażony, bo na przykład komentował każdą część, ale tu nie chodzi już o to…
ja po prostu czuję, że wasze wsparcie.. że z dnia na dzień stawało się ono
coraz mniejsze.. z dnia na dzień, coraz więcej osób odchodziło… dla mnie
liczyło się wszystko co napisaliście, ale… kochani wiem, że przerywam opowiadanie
i to była raczej najtrudniejsza decyzja… nie planowałam tak tego… kiedy
usiadłam do napisania części kilka dni temu… to było dziwne… jakbym robiła to
na siłę.. jakbym robiła coś, co jest kompletnie bez sensu.. napisałam połowę i
stwierdziłam „nie.. ten rozdział nie jest dobry.. nie stać mnie już na nic
więcej… po co to robić?” Po prostu to odłożyłam.. folder w dalszym ciągu jest
otwarty, ale nie jestem w stanie nawet tam zajrzeć…
Z CAŁEGO SERCA CHCIAŁABYM WAS
PRZEPROSIĆ!
Bardzo, bardzo was przepraszam i…
DZIĘKUJĘ…. Mimo wszystko byliście ze mną prawie przez rok istnienia bloga… tak…
w te wakacje minął by równy rok, odkąd założyłam go… niestety nie dotrwałam do
tej daty, co jest dla mnie porażką…
Być może pojawi się mój nowy blog nie
jestem jednak w stanie powiedzieć kiedy… nie wiem nawet czy to dobry pomysł,
żeby zacząć wszystko od początku… od zera..
Kochani jeśli macie jakieś pytania…
chcielibyście czegoś się dowiedzieć o zakończeniu Strong to pytajcie… napiszę jeszcze jeden post, w
którym odpowiem na wasze wszystkie pytania co do opowiadania i nie tylko....
Myślę że to wszystko… jeśli to
przeczytaliście do końca to dziękuję <3 Kocham was :*
Kłaniają wam się bohaterowie… nawet ci
którzy nie zdążyli odegrać ról w tym opowiadaniu….
Po raz ostatni tutaj…
Mrs.Horan
Co? Dlaczego? Nie odchodź, proszę... Potrzebuję Twojego super opowiadania, Ciebie! Przez tą informację poryczałam się jak Demi na gifie :C Nie opuszczaj nas! Ten blog jest moim uzależnieniem! Jak hera, koka, hasz, lsd! Nie chcę żebyś odchodziła, ale to Twoja decyzja. Szanuję ją całym sercem. Twoja wierna czytelniczka <3 :'(
OdpowiedzUsuńPrzepraszam.. to wszystko nie miało tak wyglądać ani tak się skończyć... :(
UsuńJeśli chcesz, jeśli wciąż będziesz miała ochotę możesz tutaj czasami wpaść... jeśli podejmę decyzję o nowym blogu podam link tutaj a wtedy będziesz mogła dalej być ze mną...<3
Mrs.Horan
Wracam właśnie z lotniska i czytając tą notke płacze jak nie normalna . Strasznie się przywiazalam i boli mnie koniec najlepszego bloga :( Ale nid mogę Ci tego zabranic , szanuję twoją decyzję .Mam nadzieję że nasz kontakt się nie urwie ♥ Na zawsze tutaj -Wiktoria - @primasek1
OdpowiedzUsuńO NIEEEEEEEEEEEEEEEEE... :'( To bylo wspaniale... Kocham to... a oni wezma slub? mam tyle pytan... To bylo wspaniale... Dziekuje... Kocham cie i zegnaj...
OdpowiedzUsuńOliwkaa <3 ;'(
Możesz pytać... odpowiem na wszystkie twoje pytania...
UsuńMrs.Horan
Rozumiem cie...jesli juz nie czujesz tego co na poczatku i juz nie masz weny to pisanie bylo by bez sensu.......przeczytam tegobloga jeszcze 128439 razy i bede sie musiala pogodzic z twoim "odejsciem" kocham cie i twojego bloga:'(
OdpowiedzUsuńRozumiem twoją decyzję, ale może zastanów się nad zawieszeniem opowiadania np na okres wakacji ? zregenerujesz się, moze wena i chęci wrócą xd
OdpowiedzUsuńAle jeśli nie, to szanuje Twoją decyzję i życze powodzenia dalej :)
Błagam nie odchodź :( wybacz że nie zawsze komentowałam :( ale przemyśl to :( błagam nie rób nam tego :( ten blog był moim pocieszeniem na wszystkie moje złe dni może nie zawsze komentowałam ale błagam nie odchodź nie teraz :( mam 2 pytania : czy kiedykolwiek wrócisz do TEGO Opowiadania czy je jeszcze kiedykolwiek dokończysz ??? co dalej ??? nwm już co mam robić płacze ciągle tęsknie za tym blogiem :( mam nadzieje że jeszcze kiedyś pojawi się tu parę części :) i blog zostanie zakończony :P jeśli będziesz miała kolejnego bloga przyrzekam że będę cię wspierać i komentować każdą część :P Twoja wierna Fanka Jessica :P życzę powodzenia mam nadzieję że jeszcze kiedyś wrócisz do tego opowiadania :P
OdpowiedzUsuńJessica/Jess/Jessi/Jessmen <3 będę tęsknić :(
Nie proszę.... to jedno z moich ulubionych opowiadań. Zawsze wchodziłam i patrzyłam czy jest rozdział a jak był to skakałam z radości. Wiem że to egoistyczne ale może pomyśl nad zawieszeniem bloga na jakiś czas ;)
OdpowiedzUsuńDlaczemu?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszyscy teraz usuwają, kończą czy zawieszają blogi, ale dlaczego właśnie ty? Przepraszam cię również, że nie komentowałam, ale mam karę ....;c Do czwartku, w sumie do piątku.... ;c Szkoda, że to kończysz, ale jeśli dla ciebie to najlepsze wyjście, to uszanuje to <3 Może zrb taką jakby 2 część? :3 Jak Black <3 (Julia Ochman :3 )
OdpowiedzUsuńNie no dlaczego ten blog byl cudowny ale cie rozumiem a mam pytania, czy Harry i Ashley beda mieli wiecej dzieci i czy bede razem do końca?
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię ... ja musiałam postąpić tak samo ;c ale wiedz że będę czytała tego bloga dalej i myślę że pamiętasz jak bardzo podoba mi się "Przypadkowe spotkanie". Jeżeli będziesz chciała pogadać to napisz na FB ;* jestem z tb całym sercem i życzę Ci jak najlepiej <3 KC
OdpowiedzUsuńNaprawdę szkoda, że taką decyzję podjęłaś. Musisz wiedzieć, że każdy rozdział i wpis jaki umieściłaś być świetny :) Mam nadzieję, że kiedyś znów wymyślisz jakąś niesamowitą historię i będziesz chciała się z nami nią podzielić. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńWysłałam ci e-mail na adres : directioners01@wp.p
OdpowiedzUsuńProszę przeczytaj! <3
To okropna wiadomosc ale rozumiem cie
OdpowiedzUsuńOkropnie sie czuje bo ostatnio tu nie zagladalam a tu nagle wchodze a tu takie cos , przepraszam ze cie nie powstrzymalam od zakonczenia tego cudownego bloga
Ten blog zmienil moj sens zycia
Naprawde
Zrozumialam wiele rzeczy i zmienilam podejscie do otacajacych mnie ludzie
Strasznie mi przykro ze tak to sie skonczylo i... nwm co dalej ze mna bedzie bez tego bloga ;'(
Twoja wierna fanka i czytelniczka
Spoko, ale jest mi smutno :*( Ale no cóż c: Zawsze komentująca czytelniczka ~Alissa
OdpowiedzUsuń