Jednak
Megi nie otrzymała odpowiedzi, bo to co zobaczyłam mnie strasznie zaskoczyło,
na jednej z okładek było zdjęcie Nialla jak obejmuje jakąś dziewczynę, był
ubrany dokładnie tak jak wczoraj, a ta dziewczyna miała na sobie jego bluzę…
Przeczytałam nagłówek tego artykułu „Niall był widziany wczoraj z nieznajomą
nam dziewczyną w parku. Czy to nowa miłość gwiazdy zespołu One Direction?” Nie
do wiary był ze mną w kinie, a jak tylko odmówiłam mu kolejnego spotkania to
poleciał do innej, co za bezczelny dupek nienawidzę go!!!! –krzyczałam w
myślach- jak mogłam być taka głupia, żeby się w nim zakochać???!!!
[A] Megi,
wiesz co miałaś racje, spójrz- podałam gazetę przyjaciółce i dodałam- to
zdjęcie z wczoraj – więcej nie byłam w stanie powiedzieć, głos mi się załamał,
ale nie uroniłam ani jednej łzy, nie za kogoś takiego. Czułam do niego
obrzydzenie
[M] Może
to nie tak?
[A] A jak
to inaczej wytłumaczyć co?
Megi
odłożyła gazetę na miejsce i powiedziała
[M]
Wracajmy do pracy, jest coraz więcej klientów
[A] Ok.
Wszystko
szło dobrze nawet czasami udawało mi się zapomnieć, do momentu, kiedy do
restauracji nie weszło 5 śmiejących się chłopaków. Wśród nich był Niall, przez
cały czas patrzył na mnie błagalnym wzrokiem jakby chciał, żebym do nich
podeszła, ale ja nie miałam takiego zamiaru, podeszłam do Megi i powiedziałam
[A] Megi
mogłabyś ich obsłużyć ja nie mam ochoty z
nimi rozmawiać
[M] Jasne,
nie ma problemu- pogłaskała mnie po ramieniu wzięła swój notesik i poszła do
stolika chłopaków
-------------------------------Perspektywa
Niall’a-------------------------------
Chłopaki
zdecydowali, że powinienem porozmawiać z Amandą jeszcze raz, ja nie byłem
pewien czy to dobry pomysł ale się zgodziłem. Kiedy weszliśmy do Nandos, Amanda
od razu nas zauważył. Była taka smutna w jej oczach nie było nawet iskierki
radości, spojrzała na mnie i podeszła do drugiej kelnerki, to pewnie ta jej
przyjaciółka, która ją tu wkręciła, powiedziała jej coś i stało się coś czego
się nie spodziewałem to tamta dziewczyna, a nie Amanda zmierzała w naszym
kierunku…
[M] Co
podać?- spytała dość oschle
[N] Megi-
spojrzałem na plakietkę z jej imieniem- mogłabyś poprosić do nas Amandę?
[M]
Niestety nie, Amanda jest teraz zajęta
[H] Hej,
jesteś jej koleżanką, rozumiemy, że jej bronisz, ale Niall musi z nią
porozmawiać- wtrącił się stanowczo Harry, takim tonem, który nie znosi
sprzeciwu
[M] Nie
jestem jej koleżanką tylko przyjaciółką, zamawiacie coś czy przyszliście
pogadać?- była zła to było widać
[Z]
Przyszliśmy pogadać, z Amandą, a nie z tobą- przyłączył się do sprzeczki Zayn
Megi
zmierzyła go wzrokiem i już chciała coś powiedzieć, więc ja musiałem to
przerwać
[N] Hej,
Megi proszę chociaż ty mnie wysłuchaj i przekaż jej to co powiem ok.-
dziewczyna spojrzała na mnie już łagodniejszym wzrokiem i powiedziała
[M] Lubię
cię Niall, ale Amanda nie chce o tobie słyszeć, widziała zdjęcie w gazecie
przykro mi- powiedziała już ze smutkiem
[N] Mam
pomysł mogłabyś dać mi kartkę, napisze dla niej wiadomość i przed wyjściem,
kiedy podejdziesz z rachunkiem to ci ją dam, a ty jej ją wręczysz ok.?
[M] Ok.
tyle mogę zrobić, nie mogę znieść widoku smutnej Amandy. –podała mi kartkę i
spytała- to co chcecie zamówić? Każdy z chłopaków powiedział na co ma ochotę i
Megi odeszła zrealizować zamówienie.
[Lo]
Będzie dobrze zobaczysz- powiedział Louis
[Z] Kobiety
już tak mają- dodał Zayn.
Kiedy chłopacy zaczęli o czymś gadać ja zacząłem
pisać liścik do Amandy dokładnie wiedziałem co chcę napisać „ Droga Amando….
wiem część krótka, a treść do niczego ale jeśli czytasz daj komentarz nawet jeśli ci się nie podoba każda opinia się liczy wtedy postaram się zmienić to co być może jest źle...
Mrs.Horan
super a kiedy dodasz następsną część?
OdpowiedzUsuńnastępną część właśnie zaczęłam pisać więc dodam ją jeszcze dzisiaj ;)
UsuńBardzo mi się podoba pisz dalej nie mogę się już doczekać :D
OdpowiedzUsuńSuper ;)
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńIdealny :) <3
OdpowiedzUsuń