Trzymałam
autografy w ręce, a kiedy odwróciłam kartkę, na której był podpis Nialla była na niej wiadomość „ Miałem nadzieję, że
to znajdziesz uff…. Chciałbym cię lepiej poznać mam nadzieję, że ty mnie też i
że nie wiesz o mnie wszystkiego ;) Jeśli to znalazłaś napisz do mnie, a będę
mógł spokojnie zasnąć „ na samym końcu był ciąg liczb i podpis Niall xxx. Kiedy
on zdążył to napisać?? Ach, tak wtedy kiedy rozmawiałam z Liamem. Wzięłam
telefon do ręki i usiadłam wygodnie w łóżku po czym wpisałam numer blondyna i
napisałam [A] „ Piszę tylko, że znalazłam twoją wiadomość, żebyś mógł spokojnie
spać ;) Amanda xx. Na odpowiedz nie musiałam długo czekać [N] „ Dzięki, czuje się
od razu lepiej teraz na pewno zasnę”
[A] „Wiesz,
że nie zabrałeś bluzy, teraz będziesz musiał ją odebrać”
[N] „ Wiem zrobiłem to celowo, żeby móc cię jeszcze
zobaczyć xxx”
[A] „Podstęp???
Więc przyjdź po nią jutro do Nandos o 11 ok.?”
[N] „Niestety
o 11 nie mogę, ale co ty na wypad do kina jutro o 20:00 ja odbiorę bluzę, a ty
znowu nie będziesz wracać sama do domu?”
[A] „Ok.
Jeśli nie ma innego sposobu to ok. Przyjdziesz jutro o 20 pod Nandos? Już
wiesz, że o tej godzinie kończę pracę”
[N] „Jasne
;) więc do jutra tak?”
[A] „Tak,
dobranoc xoxo”
[N] „Dobranoc
piękna xoxo”
Odłożyłam
telefon na szafkę nocną i nastawiłam budzik wcześniej niż zwykle, bo muszę
znaleźć coś na wspólny wypad z Niallem nie mogę się już doczekać… Ledwo
przyłożyłam głowę do poduszki, a już odpłynęłam do krainy Morfeusza…
-------Perspektywa
Niall’a ---------
Siedziałem
z chłopakami u Liam’a i oglądaliśmy jakiś nudny film nagle mój telefon wydał
dźwięk oznaczający przychodzącą wiadomość. Odczytałem ją i humor od razu mi się
poprawił bo pisała Amanda co oznaczało, że znalazła mój numer na kartce z
autografem. Umówiłem się z nią na jutro o godzinie 20, ponieważ mamy próbę i
nie mogę się wyrwać wcześniej.
[L] Gdzie poszedłeś
jak wyszliśmy z Nandos?
[N] Miałem
coś do zrobienia
[L]
Spodobała ci się ta kelnerka…
[H] Jaka
kelnerka – wtrącił się Harry
[L] z
Nandos jest nowa
[H] Uuuu
to chyba się tam jutro wybierzemy co nie chłopaki? – spytał Harry spoglądając
znacząco na Zayn’a i Louis’a
[Z] No
jasne- przytaknął Zayn kiwając głową z dziwnym uśmieszkiem
[N] Nie
dajcie spokój- zaczynało mnie to wkurzać
[Louis]
Uhuhuh Niall nam się zakochał - wszyscy
zaczęli się śmiać z resztą ja też
[N]
Przestań nawet jej nie znam, ale odprowadziłem ją do domu jest miła i trochę ją poznałem
[H] I co??
[N] Wiesz,
że też ma irlandzkie pochodzenie?
[H] Nie o
to pytam kretynie, bierzesz się za nią czy ja mam to zrobić- powiedział i
poruszał brwiami
[N] Harry
odczep się ona na ciebie nie poleci nie jest taka, zostaw ją w spokoju ok.?
[H] ok. jak
chcesz
[N] Dobra
ja lecę, spać mi się chcę. Do jutra chłopaki- wstałem z kanapy- Widzimy się o
9:30 tak?
[L] Tak
pod studiem- przytaknął Liam
[N] Ok. to
na razie
[chł] Na
razie
[Z] A i
Niall!!!
[N] Co?-
spytałem już przy drzwiach
[Z]
Powodzenia stary z ta kelnerką-powiedział i znowu ten ruch brwiami matko…
[N]
Dzięki- wyszedłem z mieszkania i zjechałem windą na parking, wsiadłem w
samochód i wróciłem do swojego mieszkania ciągle myśląc o Amandzie, podobała mi
się była sympatyczna, miła, nieśmiała, urocza i nie piszczała na mój widok jak
większość fanek. Fajnie byłoby się z nią zaprzyjaźnić, a może byłoby z tego coś
więcej… Przez pół nocy nie mogłem spać, myśląc o dzisiejszym dniu, aż w końcu
udało mi się zasnąć….
samochód Niall'a taki
wiem, wiem ten rozdział nie wyszedł kompletna klapa następny dodam jeszcze dzisiaj ;) i pamiętajcie czytasz=komentarz choćby anonimowo
Mrs.Horan
Bardzo mi się podoba i czekam na kolejne części :D
OdpowiedzUsuńcieszę się że chociaż ty komentujesz ;) kolejna część dziś jeszcze dzisiaj jak chcesz to dam ci znać na facebooku na priv
Usuńok ciesze się że piszesz :D bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńTen rozdział był fajny,a nie klapa :D
OdpowiedzUsuńZajebiaszczy :D
OdpowiedzUsuń