piątek, 30 sierpnia 2013

Przypadkowe spotkanie cz.9



Tą część dedykuję Kindze Wójcik dziękuję ci, że ze mną jesteś <3

[N] Jutro jest sobota, a ja mam cały wolny dzień więc może wybrałabyś się ze mną na małą wycieczkę co? -Pewnie nie zwiedzałaś jeszcze Londynu a jest tu parę pięknych miejsc, które mógłbym ci pokazać- dodał i spojrzał na mnie z nadzieją w oczach
[A] Niall bardzo bym chciała ale nie mogę- mówiąc to widziałam jak iskierki nadziei w jego oczach powoli gasną
[N] Dlaczego? Coś się stało? Zrobiłem coś nie tak powiedz mi- powiedział i wiedziałam, że nie ustąpi, więc skłamałam
[A] Nie Niall po prostu jutro nie mam czasu nie dam rady się wyrwać przykro mi
[N] Amanda widzę, że coś jest nie tak więc powiedz mi prawdę, wczoraj byłaś jakaś inna, weselsza a dzisiaj….
[A] Niall po prostu nie mogę –powiedziałam i nie czekając na jego odpowiedz weszłam do budynku biegnąc w stronę windy. Przez cały czas czułam cisnące mi się do oczu łzy dlatego kiedy weszłam do mieszkania rzuciłam torebkę, osunęłam się na podłogę i zaczęłam płakać. Od razu przybiegł do mnie zaniepokojony Kevin i zaczął lizać mnie po ręce przytuliłam go i długo tak siedziałam nie mogąc powstrzymać łez „dlaczego? „ w kółko zadawałam w myślach sobie to pytanie „dlaczego płaczę?” odpowiedz przyszła sama po prostu zakochałam się w Niall’u jednak na pewno bez wzajemności i to właśnie dla tego podjęłam decyzję, że nie będę się z nim więcej spotykać tak będzie lepiej dla mnie i dla niego. Po jakiejś godzinie użalania się nad sobą weszłam do swojej sypialni, wzięłam prysznic i położyłam się do łóżka nawet nie wiem kiedy po prostu zasnęłam…
----------------Perspektywa Niall’a --------------------------
[A] Niall po prostu nie mogę- powiedziała i weszła do budynku, poczułem się taki bezsilny, że nawet za nią nie poszedłem zwlekłem się po schodach i kierując się w stronę własnego mieszkania myślałem o Amandzie. Dlaczego to zrobiła przecież właściwie znamy się dopiero jeden dzień, a ona już nas skreśliła. Jeśli ona nie chce mnie znać, trudno muszę sobie z tym jakoś poradzić, ale dlaczego jest mi tak źle z tym, że zrobiła to właśnie ona, może nie jestem przyzwyczajony do odrzucenia, bo przyzwyczaiłem się do tego, że ludzie raczej chcą mnie znać, sam już nie wiem. Przechodziłem przez park kiedy na jednej z ławek zobaczyłem sylwetkę jakiejś dziewczyny, która cicho łkała, a ponieważ sam miałem zły nastrój podszedłem do niej i spytałem
[N] Hej coś ci się stało? Dlaczego płaczesz? Ktoś ci coś zrobił?- dziewczyna podniosła na mnie swój wzrok i dopiero teraz zauważyłem na jej policzku wielkiego siniaka, a z nosa leciała jej krew
[dziew] Nie nic mi nie jest- wyłkała z ledwością łapiąc oddech
[N] Jak to nic przecież widzę?- ukląkłem przed nią i otarłem lekko łzy- Nie płacz chodź zabiorę cię do szpitala tam cię opatrzą i pomogą
[dziew] Nie dziękuje nie trzeba- powiedziała spuszczając wzrok jednak ja nie odpuszczałem wstałem i chwyciłem ją za rękę, kiedy wstała założyłem jej na ramiona bluzę, którą oddała mi Amanda i przytuliłem jednak w tym momencie nie wiadomo z kąt pojawił się jakiś reporter i zrobił nam zdjęcie zadając pytania To twoja nowa dziewczyna? Jednak nie słuchałem go tylko wyminąłem i ruszyłem z dziewczyną w stronę szpitala, kiedy tam dotarliśmy od razu wzięli ją na izbę przyjęć, a ja mogłem wracać do domu.....

kolejna część jutro rano przypominam o tym że jeśli czytasz=komentarz
i że podawałam niżej swojego aska więc pytać 
mam nadzieję że część się podoba? Jak myślicie co zrobi Niall???
Mrs.Horan

3 komentarze:

  1. Dziękuję za dedykacje <3 bardzo mi się podoba ta część jak i wszystkie zresztą ;) nie wiem co dalej zrobi Niall, ale czekam na kolejną część (jestem bardzo ciekawa) :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne,jak zewykle :D ;)

    OdpowiedzUsuń