sobota, 7 września 2013

Przypadkowe spotkanie cz.16




[M] Ok, mogę iść i tak nie mam nic do roboty, ale teraz już lecę pa- razem z Niallem jej odpowiedzieliśmy i poszliśmy do samochodu. Kiedy samochód zatrzymał się przed budynkiem Niall otworzył mi drzwi i spytał
[N] Mogę wejść?
[A] A masz ochotę? Uprzedzam, że w domu jest Kevin i muszę z nim wyjść na spacer
[N] To ja pójdę
[A] O nie Niall, byłeś z nim rano teraz moja kolej
[N] Ale, ja go polubiłem i mogę z nim iść- stanowczo przystawał przy swoim
[A] Ale ja nie chcę, żeby ktoś pomyślał że cię wykorzystuję czy coś…- nie dał mi dokończyć, bo Niall zaczął mnie całować, najpierw delikatnie, ale później stanowczo i namiętnie, kiedy wreszcie złapaliśmy oddech Niall powiedział
[N] Nie wolno ci tak mówić ok.? – był poważny, a w oczach miał troskę i jakby strach, ale nie byłam tego pewna. Bał się, że mnie straci?
[A] Dobrze już nie będę obiecuję- powiedziałam i złapałam go za rękę- to co idziemy?- dodałam, po czym udaliśmy się do mojego mieszkania. Kiedy Niall poszedł na spacer z Kevinem ja wzięłam ekspresową kąpiel i ubrałam na siebie bluzkę, która sięgała mi prawie do kolan więc nie zakładałam spodenek i poszłam do kuchni zrobić sobie herbatkę bez, której nie zasnę. Usłyszałam dźwięk zamykanych drzwi i już po chwili do kuchni wbiegł szczęśliwy pies
[A] I jak tam piesku, jak tam spacerek?- przykucnęłam i zaczęłam go głaskać, po chwili do pomieszczenia wszedł Niall
[N] Dzisiaj sobie trochę pobiegaliśmy i było super, ale za to należy mi się buziak- powiedział i stanął przede mną, ja podniosłam się i złożyłam na jego ustach krótki pocałunek
[A] Taki?- spytałam
[N] Może być- powiedział zadowolony
[A] Zjesz coś?
[N] Mnie o to dwa razy nie musisz pytać, jasne że tak
[A] Więc co? Kanapki? Jajecznica? Tosty? Czy jakaś sałatka?- pytałam pokazując mu poszczególne produkty wyjmując je z lodówki i szafek
[N] To może …. jajecznica co?
[A] Pewnie- wzięłam jajka i zaczęliśmy robić danie. Po zjedzonej kolacji Niall zapytał
[N] Mogę zostać, spałbym na kanapie lub na materacu co?- był trochę zakłopotany i zmieszany
[A] Jasne, że tak Niall jeśli chcesz… ale nie musisz spać na materacu ani na kanapie, jak chcesz możesz spać ze mną, co prawda łóżko nie jest takie wygodne jak twoje, ale jest wygodniejsze od kanapy to jak?- spytałam, chłopak był trochę zdziwiony
[N] Serio, chcesz żebym z tobą spał?- zrobił taką minę, że przez chwilkę sama nie wiedziałam co mam odpowiedzieć, ale to mnie trochę zasmuciło
[A]  Jeśli nie chcesz nie musisz, ja przepraszam myślałam, że… to znaczy, że nie będziesz miał nic przeciwko….- nie dał mi dokończyć i wziął mnie za rękę
[N] Pewnie, że chcę tylko myślałem, że mnie wygonisz, a nie zaprosisz do siebie- zaskoczył mnie tym stwierdzeniem
[A] Przecież nie będziemy robić nie wiadomo czego po prostu pójdziemy spać w jednym łóżku i tyle…..
[N] Przepraszam nie chciałem, żebyś to tak odebrała….- tym razem to ja mu przerwałam
[A] Daj spokój Niall, chodź dam ci ręcznik weźmiesz prysznic, a potem pooglądamy jakieś filmy, dam ci koc i poduszkę, żebyś mógł spać na kanapie- blondyn słysząc to pociągnął mnie za rękę i objął w pasie
[N] Nie chcę spać na kanapie Amanda, chcę spać w twoim łóżku naprawdę-powiedział patrząc mi prosto w oczy
[A] Jesteś pewien?
[N] Tak, jak niczego innego- powiedział wzięłam go za rękę i poszliśmy do łazienki
[A] ok. to tu masz ręcznik – wskazałam na półkę, a tu szczoteczkę-wskazałam na kolejny przedmiot –to ja idę a ty się umyj- powiedziałam i złapałam za klamkę drzwi
[N] No wiesz, nie będzie mi przeszkadzała twoja obecność –powiedział i za chwilkę dodał- jak chcesz to możesz mi umyć plecki- zaczął się śmiać
[A] Jesteś idiotą-stwierdziłam
[N] Ale za to mnie kochasz-powiedział i zdjął koszulkę
[A] Tak, właśnie, idę poszukać filmu ok.?
[N] Jasne
Kiedy wyszłam z łazienki, poszłam do pokoju i zaczęłam szukać jakiegoś ciekawego filmu, dość długo nie mogłam nic znaleźć, ale w końcu zdecydowałam się na „Trzy metry nad niebem” uwielbiam ten film, a dawno go nie oglądałam. W pewnym momencie do pomieszczenia wszedł Niall, który był w samym ręczniku
[N] Zapomniałem powiedzieć jak wróciłem ze spaceru, pięknie wyglądasz
[A] Nie musisz słodzić- powiedziałam i zaczęłam się śmiać 
[N] Naprawdę, ta koszulka, włosy i do tego długie nogi...
[A] Dobra, dobra starczy bo się zarumienię -powiedziałam chociaż i tak wiedziałam, że moje policzki płoną ogniem
[N] Już to zrobiłaś- powiedział i podszedł bliżej, spuściłam głowę i zaczęłam się śmiać co Niall zauważył i dodał- i tak wyglądasz pięknie- tym razem mu nie odpowiedziałam tylko spojrzałam prosto w oczy 
[N] Wiesz... ty też wyglądasz całkiem nieźle w tym ręczniku- tym razem obydwoje zaczęliśmy się śmiać, nagle Niall spytał 
[N] I jak wybrałaś coś
[A] Tak to- powiedziałam i podałam mu pudełko z filmem
[N] Jasne, może być nigdy go nie oglądałem- oddał mi opakowanie i zaczął wycierać włosy
[A] To ja idę zrobić popcorn ok.?
[N] Dobra, a ja się ubiorę- słysząc to wyszłam z pokoju i skierowałam się w stronę kuchni. Zrobiłam całą miskę popcornu i wróciłam do pokoju gdzie w bokserkach i swojej koszulce czekał już na mnie Niall. Włączyliśmy sobie film i usiedliśmy wygodnie w moim łóżku, chłopak opierał się o poduszki, a ja wtuliłam się w jego umięśnioną już klatkę piersiową. Jak zwykle pod koniec filmu musiałam się popłakać, wtedy Niall zgasił telewizor i otarł mi łzy
[N] Nie płacz to tylko film
[A] Wiem, ale to takie smutne –powiedziałam chwytając go za rękę którą położył na moim policzku, leżeliśmy tak chwilkę, wpatrzeni w siebie. Blondyn pierwszy przerwał ciszę..
[N] Chodź idziemy spać pewnie jesteś zmęczona-tak jak powiedział tak zrobiliśmy, wtuliłam się w niego z całej siły i zaczęłam się bawić palcami jego lewej ręki, myśląc o jutrzejszym dniu, bo to jutro mam poznać jego przyjaciół, a co jeśli mnie nie polubią? Z tą myślą sama nie wiem kiedy zasnęłam….. 

 Przepraszam, przepraszam was bardzo że kolejna część dopiero dzisiaj, ale w tygodniu nie miałam zbytnio kiedy tego zrobić tą część pisałam 2 dni bo nie mogłam się wyrobić ale teraz dodam ich kilka i napiszę jeszcze na zapas tak żebym mogła dodawać w ciągu tygodnia jeszcze raz przepraszam i mówię że wiem że ta część nie jest najlepsza ;( pamiętaj czytasz= komentujesz ok??
Mrs.Horan 

6 komentarzy: