[A]
Dziękuje- wyszeptałam między pocałunkami, a maszyna znowu ruszyła. Kiedy
musieliśmy już wysiadać było mi trochę przykro, że to trwało tak krótko, ale
posłusznie wyszłam z kabiny zaraz za Niallem.
[N] I jak
podobało się?- spytał przytulając mnie do siebie
[A] Pewnie,
że tak było cudownie-powiedziałam i
dałam mu krótkiego buziaka w policzek
[N] Cieszę
się
[A] Jesteś
największym wariatem jakiego znam-powiedziałam wciąż się śmiejąc
[N] Dlaczego?-
Niall był zdziwiony
[A] Nie
każdy wyznaje miłość dziewczynie, w taki sposób
[N] Ale
przyznaj, że ci się podobało?-powiedział patrząc na mnie tymi swoimi pięknymi
oczkami
[A]
Podobało, bardzo –zatrzymałam się i stanęłam naprzeciwko Nialla patrząc przez
cały czas na jego oczy – też cię kocham, mój wariacie- dodałam i przytuliłam go
jak najmocniej, tylko mogłam, a Niall pocałował mnie w szyje i wyszeptał
[N] Wiem, kochanie- puściłam go i spytałam
[A] Więc to
była ta niespodzianka a co teraz?
[N] Teraz
idziemy pod Big Bena –wskazał na uliczkę, którą za pewne musimy iść. Niall wziął
mnie za rękę i ruszyliśmy we wskazanym kierunku. Idąc zastanawiałam się jak
mogłam mieszkać w Londynie tak długo i nie odwiedzić takich pięknych miejsc…
Moje zamyślenia przerwała jednak fanka, która zauważyła Nialla. Chłopak spojrzał
na mnie widząc, że nastolatka podchodzi do nas i jeszcze bardziej ścisnął moją
dłoń. Dziewczyna miała może 16 lat była trochę młodsza, ode mnie, bo ja
skończyłam już 18. Kiedy znalazła się obok nas spytała
[D] Mogę
poprosić o autograf i zdjęcie?- była zadowolona ale i wystraszona
[N] Yyy..
jasne-odpowiedział Niall
[D] A
mogłaby być na nim, też twoja dziewczyna? -spytała niepewnie
[N] Jeśli się
zgodzi-powiedział i spojrzał na mnie, ja jednak tylko wydukałam
[A] Ale, ja
nie jestem sławna i..-dziewczyna nie dała mi skończyć i powiedziała tym razem
do mnie
[N] To co,
ważne, że Niall cię kocha, a skoro on to i ja –powiedziała z uśmiechem
[A] Skoro tak
mówisz ,to dlaczego nie?- powiedziałam i podeszłam do dziewczyny. Niall stanął
po jej drugiej stronie i nacisnął przycisk na jej telefonie. Podpisał jej
jeszcze szybko jakąś kartkę i powiedział
[N] Dzięki,
że mnie wspierasz, nie każdy będzie w stanie zaakceptować to, że mam dziewczynę
[D] Nie
przejmuj się tym-powiedziała do niego i skierowała się do mnie –Jak masz na
imię?-spytała
[A] Amanda –powiedziałam
z uśmiechem
[D] Jak się
ujawnicie, może być ciężko, ale proszę cie nie poddawaj się i dalej bądź z
Niallem- uśmiechnęła się w naszym kierunku
[A] Postaram
się- podziękowaliśmy jej i odeszliśmy.
[N] Gdyby
takie były wszystkie fanki- powiedział spoglądając na mnie
[A] Tak była
miła- uśmiechnęłam się do niego, a resztę drogi przemilczeliśmy. Powtarzałam
sobie w myślach słowa tej dziewczyny, może miała rację, może być ciężko, ale i
tak nie zapowiada się na to, żeby ktokolwiek dowiedział się, że jesteśmy razem.
Big Ben był przepiękny spędziliśmy tam trochę czasu i porobiliśmy sobie zdjęcia
jak przy London Eye. Przejechaliśmy się autobusem i skorzystaliśmy nawet z
budki telefonicznej, dzwoniąc do siebie nawzajem. Tak minął nam cały dzień.
[N] Chcesz
wracać?- spytał Niall widząc, że jestem zmęczona
[A] Tak, z
chęcią odpocznę i coś zjem. Daleko stąd do twojego samochodu?
[N] Nie w
sumie nie, a co?- spojrzał na mnie podejrzanie
[N] Aha, no
to wskakuj na barana –powiedział i odwrócił się do mnie plecami
[A] Ale
serio? Jestem ciężka-byłam zaskoczona
[N] Szybko
zanim się rozmyślę- tak jak powiedział, tak zrobiłam i wskoczyłam mu
na plecy. Zaczęłam się śmiać kiedy Niall ruszył. Co jakiś czas całowałam go w
szyję i przytulałam. Do samochodu faktycznie nie było, aż tak daleko. Kiedy do
niego doszliśmy Niall postawił mnie tuż, przy moich drzwiach śmiejąc się
[N] No, to
teraz należy mi się jakaś nagroda- oparł się ręką o dach samochodu przyciskając
mnie lekko do drzwi pasażera. Ręce położyłam mu na szyi i z uśmiechem zaczęłam go
całować. Uwielbiałam to robić. Jego usta były takie idealne, że mogłabym robić
to w nieskończoność.
[A] Może
być? –spytałam patrząc mu w oczy, zrobił wybredną minę i powiedział
[N] Ujdzie-
zaczęliśmy się śmiać, a ja walnęłam go lekko w ramię i odpowiedziałam
[A] Może nie
jestem dla ciebie wystarczająco dobra- Niall nagle spoważniał
[N] Przestań,
nie mów tak ja tylko żartowałem, a ty jesteś dla mnie perfekcyjna rozumiesz?- spytał
[A] Tak,
rozumiem- powiedziałam, a chłopak delikatnie mnie pocałował i otworzył mi drzwi
do samochodu.
[A]
Przepraszam, zepsułam nam cały wieczór- powiedziałam ze smutkiem. Niall
spojrzał na mnie
[N] Tego
wieczoru nikt nam nie zepsuje nawet my sami- uśmiechnął się do mnie i po jakiś
12 minutach byliśmy już u niego. Kiedy znaleźliśmy się już w jego mieszkaniu,
chłopak odłożył klucze i wziął mnie za rękę
[N]
Chodź..-powiedział i zaprowadził mnie pod jakieś drzwi. Z tego co się orientowałam
były to drzwi do łazienki. Kiedy Niall je otworzył, nie mogłam uwierzyć w to co
zobaczyłam…..
Hmm... część zupełnie do niczego... Nudna i nic się nie dzieje ;) przepraszam was za tą część postaram się poprawić, a jak mi się nie uda to przestanę pisać nikt nie będzie płakał...
Mrs.Horan
Nie mów tak częśc jest boska czekam na next nie mogę się doczekać ;**
OdpowiedzUsuńSuper !
OdpowiedzUsuńCzemu tak twierdzisz? Część jest bardzo fajna, nigdy nie czytałam podobnie ciekawej lektury... U mnie w pokoju mam teczkę i do tej teczki wkładam TWOJE opowiadania, a wieczorkami sobie czytam... Czy nie widzisz że wszystkim się to podoba?
OdpowiedzUsuńO jeju ! Jakie emocje! <3
OdpowiedzUsuńNie mów tak! Twoje opowiadania są wspaniałe ♥afagaggh♥ ~Alissa
OdpowiedzUsuń