Z moich
ust nie schodził uśmiech. Nalałam sobie szklankę soku pomarańczowego i usiałam
przed telewizorem czekając na wywiad chłopców, który miał się niedługo odbyć.
----------------------------------Perspektywa
Nialla----------------------------------
Razem z
chłopakami pojechałem do studia. Mieliśmy jeszcze 25 minut, więc spokojnie
poszliśmy do stylistki, a ta zrobiła każdemu z nas po kolei lekki make up. Dali
nam mikrofony i zaczęło się odliczanie do wywiadu na żywo. Kiedy usłyszeliśmy słowa
prezentera „Dziś w naszym programie zaśpiewają i udzielą nam wywiadu najsławniejsze
gwiazdy na świecie, przed państwem ONE DIRECTION!!!!” Wyszliśmy na scenę i
zaczęliśmy śpiewać Last first Kiss.
---------------------------Perspektywa
Amandy----------------------------------------------------------
Kiedy
chłopcy wykonali swoją piosenkę, zeszli z małej sceny i zasiedli na białej
kanapie. Prezenter przedstawił każdego po kolei i zaczął się wywiad. Standard,
pytano ich o trasę koncertową, jakie kraje odwiedzą i których fanów lubią
najbardziej. W pewnej chwili rozmowa zaczęła kierować się na ich życie prywatne…
[P] Niall….
widziano cię ostatnio z pewną pięknością….- powiedział prezenter i na telebimie
pokazało się zdjęcie moje i jego jak szliśmy na London Eye
[N] Tak…-
powiedział z uśmiechem Niall
[P]
Zdradzisz nam coś więcej?- prezenter ciągnął rozmowę dalej
[N] Jasne,
to moja dziewczyna- był z tego zadowolony
[P]
Kontynuuj- powiedział prezenter, a cała sala wybuchła śmiechem również chłopacy
i Niall
[N] Co
chcesz jeszcze wiedzieć?
[P]
Wszystko…-ponowny śmiech widzów i słowa Nialla, których się nie spodziewałam...
[N] A
więc, to jest Amanda Nilson i wczoraj poprosiłem ją o rękę- słysząc to Louis
wstał i zaczął wariować, Zayn podszedł do Horana i mu pogratulował było słychać
słowa Liama
[L] Więc
jednak się odważyłeś?- stwierdził bardziej niż spytał. Prezenter był w szoku i
zadał kolejne pytanie
[P] I co
zgodziła się?
[N]
TAK!!!!-wykrzyczał Niall, a cała widownia zaczęła piszczeć i krzyczeć z radości
bijąc brawa. Nie wiem czemu, ale zaczęłam płakać, chyba ze szczęścia. Reszta
wywiadu minęła dość szybko. Kiedy wywiad się skończył, wzięłam torbę ze swoimi
ubraniami i wyszłam z mieszkania zamykając za sobą drzwi i kierując się w
stronę swojego domu. Od progu przywitał mnie zadowolony Kevin. Przywitałam się z nim
i dałam mu jeść. Poszłam do sypialni i spakowałam więcej ubrań na zmianę po czym
zabrałam ze sobą Kevina. Wracając do mieszkania Nialla, poszłam z psem na
krótki spacer. Dziś jak nigdy kilka nieznajomych mi dziewczyn uśmiechało się do
mnie i mówiło mi cześć. Było to dla mnie trochę dziwne. W końcu zdecydowałam, że mam już dość tego obserwowania mnie i wróciłam do chłopaka.Niall był już w
mieszkaniu i słysząc trzask drzwi wyleciał z salonu
[N] Już
jesteś, nareszcie-powiedział i wpił się w moje usta. Pocałunek przerwał nam
szczekający Kevin. Niall zaczął się śmiać
[N] Co jest
piesku, jesteś zazdrosny?- spytał psa, a on jakby go rozumiał zaczął szczekać i
kręcić się wokół moich nóg. Niall zabrał moją torbę i zaniósł ją do sypialni.
Usiadłam na kanapie i czekałam na powrót chłopaka.
[A] Nie
mówiłeś, że powiesz w wywiadzie o zaręczynach?- spytałam kiedy wrócił. Usiadł obok
mnie i powiedział
[N] Masz
coś przeciw? Miałem nie mówić?
[A] Nie,
dobrze, że powiedziałeś w końcu nie musimy się ukrywać, wiesz jak byłam na
spacerze z Kevinem to kilka dziewczyn zachowywało się dziwnie…
[N] To
normalne
[A] Tak,
ale wiesz te uśmiechy i w ogóle, nie jestem do tego przyzwyczajona, ale jakoś
dam radę
[N] Ważne,
że się kochamy i nic innego się nie liczy-ponownie się pocałowaliśmy. Blondyn wybrał jakiś film i siedzieliśmy wtuleni na kanapie, nagle powieki stały się bardzo ciężkie i zaczęłam zasypiać widząc to Niall
wygonił mnie pod prysznic . Kiedy już byłam wykąpana ubrałam (to) i wróciłam do sypialni.
[A] Mogę skorzystać z twojego laptopa?
[N] Jasne, kotku rób co chcesz- powiedział i podał mi urządzenie.
[A] Dziękuję- powiedziałam i pocałowałam go w policzek. Weszłam do łóżka, a Niall, poszedł się wykąpać. Weszłam na
TT i to co zobaczyłam mnie zszokowało miałam dziwne komentarze typu „jesteś
brzydka, nie zasługujesz na Nialla”, „zostaw go szmato, on jest mój” ,” kolejna
ździra, która bierze się za naszego ukochanego”…. W moich oczach pojawiły się
łzy, co prawda były też inne komentarze, ale było ich mniej „szczęścia życzę” , „kochamy
cię”…. Wstałam z łóżka zamykając
komputer. Wybuchłam płaczem stając przy oknie. Za sobą usłyszałam głos…..
Przepraszam że tak późno ;(
komentujcie uwielbiam czytać co myślicie o tym co piszę <3
wiem że narazie nic się nie dzieje ale nie przestawajcie czytać bo wkrótce coś się wydarzy......
kolejną część dodam albo jutro albo dopiero w piątek....
jeśli uda mi sie dodać część jutro i w czwartek to pewnie pojawi się dosyć późno jak ta dzisiaj za co was przepraszam ;) czekam na komy....
Mrs.Horan
Boski jak zawsze.. a ja juz dodalam rozdzial 4 o niallu a jutro lub po jutrze dodam o Liamie....
OdpowiedzUsuńA masz bloga?
Usuńma i jest świetny
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMatko to takie piękne... Nie mogę się doczekać następnej części. Ty jesteś fantastyczna... pisz dalej! Kocham te opowiadania i czekam na następne szkoda że nie piszesz ciut szybciej / Zosia :) PS. Pisz codziennie bo chyba nie przeżyje, baz tych opowiadań i to co że późno ważne że są. potem może wejdę na aska to coś ci się spytam ;)
OdpowiedzUsuńsuper, super, super :)
OdpowiedzUsuńPrawie codziennie pisze swoje opowiadania w nocy więc chodzę spać koło 2:00, dlatego nawet jak dodasz o 23:00 to na pewno przeczytam. Rozumiem też w pełni jak ciężko jest dodawać codziennie dlatego na twoje opowiadanie mogę poczekać, aż napiszesz w wolnym czasie. I co jeszcze chciałam powiedzieć.....?
OdpowiedzUsuńA już wiem. Ja nawet lubię jak jest tak spokojnie w opowiadaniu, mam dobry sen po tym ^^ No i najważniejsze KOCHAM CIĘ BAAAAARDZO <3 i dziękuję za komentarze strasznie miło mi je czytać, ale sama to pewnie wiesz. Co jeszcze.... ? A Dobranoc <3/Natalia
To przykre co one napisały :( Ale rozdział zajebisty ! <3
OdpowiedzUsuńTo jest ŚWIETNE! :*** ~Alissa
OdpowiedzUsuń