Wybiegłam
na ulicę nie zauważając nadjeżdżającego w moim kierunku samochodu, prawie pod
niego wbiegłam
[kierowca]
Co robisz idiotko!!!!!- krzyknął zdenerwowany facet, ale ja nic mu nie odpowiedziałam
tylko szybko przeszłam przez ulicę i skierowałam się w stronę mieszkania
Nialla. Od Mieszkania Harrego był spory kawałek ale postanowiłam się przejść.
Na dworze zrobiło się dość zimno, więc co chwilkę pocierałam ramiona i szłam dalej
pozwalając łzą swobodnie płynąć po moich policzkach, które nie miały kiedy
wysychać, bo co chwilę zastępowały je nowe kropelki łez. Nie wiedziałam co mam
teraz zrobić Niall mnie zranił, już mu nie zaufam, byłam wściekła i
zrozpaczona. Przez całą drogę myślałam co mu powiem, ale kiedy wreszcie doszłam
na miejsce wszystko co sobie zaplanowałam wyleciało mi z głowy. Kiedy Niall
otworzył mi drzwi i zobaczył mnie zapłakaną wystraszył się i szybko wpuścił do
mieszkania
[N] Amy co
się stało?- spytał troskliwie dotykając mojej ręki
[A] Zostaw
mnie!!!- krzyknęłam i odtrąciłam jego dłoń- Nie mów tak do mnie nie masz
prawa!!!! Jak mogłeś mi to zrobić!!! –wrzeszczałam na niego jednocześnie
zalewając się łzami
[N] O co
chodzi Amanda!!!- tym razem on też podniósł głos
[A] Nie
udawaj dobrze wiesz o co mi chodzi!!!!!
[N] Nie,
nie wiem- znowu kłamał tym razem nie wytrzymałam i uderzyłam go w twarz
[A]
Odświeżę ci pamięć, chcesz ukrywać nasz związek do końca trasy!!!!!!!!!- Niall
był wkurzony, ale panował nad sobą
[N] Kto ci
o tym powiedział?
[A] Czy to
ważne, dziękuje tej osobie z całego serca, bo pokazała mi jaki jesteś naprawdę!!!!
Miałeś zamiar to przede mną ukrywać?? Jak długo co???? Do końca trasy!!! Wiesz
co?? Zdałam sobie sprawę z jednego…. Nigdy nie byłam dla ciebie ważna..-
słysząc to Niall natychmiast mi przerwał
[N] Nie
mów tak, byłaś, jesteś i będziesz ważna!!!
[A] Wiesz
co?? Już nie chcę być dla ciebie ważna!!!
[N] Co???
[A] To koniec
Niall!!!! Nie będę w związku z kimś, kto mnie okłamuje i dla którego ważne jest
wszystko tylko nie ja!!- powiedziałam, ale ostatnie zdanie powiedziałam
urywającym się głosem
[N] Nie
Amanda!! Nie możesz ze mną zerwać, słyszysz ??? Kocham Cie Amy..- powiedział i
próbował przytulić, ale natychmiast go odepchnęłam
[A] Nie
mów tak do mnie, nie dzwoń i nie przychodź ,nie chcę cię znać Niall,
rozumiesz???- powiedziałam i złapałam za klamkę, chłopak natychmiast wziął
mnie za rękę
[N] Nie
rób tego proszę- wyszeptał, a jego oczy się zaszkliły, ja już nic nie
powiedziałam tylko otworzyłam drzwi i skierowałam się w stronę windy, słysząc
za sobą swoje imię. Nie odwróciłam się wsiadłam do windy, a gdy drzwi się
zamknęły znowu zaczęłam płakać. Wyszłam z budynku i zadzwoniłam po taksówkę,
nie miałam
siły wracać do domu piechotą. Samochód przyjechał dość szybko,
wsiadłam do środka i pojechałam do siebie. Jak tylko weszłam do mieszkania,
zamknęłam drzwi na klucz i zjechałam plecami na podłogę, siedząc tak kilka
minut i zastanawiając się co będzie dalej co z pracą, co z Harrym. Nie miałam
pojęcia, ale wiedziałam, że muszę z nim porozmawiać, jednak zrobię to dopiero
wtedy, kiedy będę na to gotowa. Wstałam z podłogi i poszłam do kuchni, dałam
jeść Kevinowi i poszłam do łazienki aby wziąć ciepły prysznic. Po wyjściu z
pomieszczenia, położyłam się do łóżka niemal natychmiast zasypiając. Rano
obudził mnie mój kochany piesek, robi tak często kiedy wie, że dzieje się coś
niedobrego, zwlekłam się z łóżka i podeszłam do szafy wybierając coś wygodnego
i luźnego (to) nie miałam ochoty się stroić, poszłam do łazienki, a potem do
kuchni, żeby przyszykować sobie płatki z mlekiem, chodź wcale nie miałam na nie
ochoty. Kiedy zjadłam połowę miseczki, zdecydowałam już zakończyć posiłek, więc
umyłam naczynie i poszłam z Kevinem na spacerek. Kiedy tylko wyszłam z budynku
nie wiadomo z kąt pojawili się reporterzy zadając mnóstwo pytań, przekrzykiwali się
chcąc uzyskać odpowiedź. Pies zaczął się denerwować i szczekać, a ja usłyszałam
jedno pytanie „Jesteś dziewczyną Nialla?” podniosłam głowę i spojrzałam na
kobietę, która zadała to pytanie, patrząc jej prosto w oczy odpowiedziałam
[A] Nie,
nie jestem dziewczyną Nialla Horana i nie chcę nią być- skończywszy swoja
wypowiedz ominęłam resztę grupy i poszłam w stronę parku, po drodze wchodząc do Nandos, zostawiając psa z Megi skierowałam się w stronę gabinetu szefa, zapukałam
i weszłam do środka
[A] Dzień dobry
szefie mogę na chwilkę?- spytałam podchodząc do biurka
[Sz]
Oczywiście siadaj Amanda, co cię do mnie sprowadza?
[A]
Chciałabym wziąć urlop jeśli to nie problem
[Sz]
Zdradzisz mi powód?- spytał, chyba domyślił się, że coś jest nie tak
[A] To
sprawy osobiste i wolałabym o nich nie mówić
[Sz]
Rozumiem, skoro tak, dobrze dam ci tydzień urlopu, bo jesteś bardzo dobrą
pracownicą, ale za tydzień, mam nadzieję widzę cię spowrotem?
[A]
Oczywiście, dziękuję –wstałam i podałam dłoń starszemu mężczyźnie. Wychodząc z
biura widziałam, że Megi zajmuje się Kevinem poszłam do niej i opowiedziałam
jej o wszystkim. Okazało się, że Zayn jej o tym powiedział wczoraj wieczorem
przez telefon
[M] Jakby,
co dzwoń- powiedziała kiedy wychodziłam z kawiarni
[A] Ok. dziękuję-
powiedziałam, na szczęście reporterzy dali mi spokój, więc spokojnie mogłam
wrócić do mieszkania. Kiedy weszłam do środka, poszłam do kuchni i zrobiłam
sobie cieplutkiej herbaty, wzięłam ją i poszłam do sypialni, siadając na
parapecie. Przez cały czas zastanawiałam się nad tym wszystkim i doszłam do
wniosku, że to wszystko nie mogło się udać. On- wielka gwiazda i ja- zwykła,
żałosna dziewczyna w dodatku kelnerka w jego ulubionej kawiarni. Czasami myślę
sobie że może lepiej byłoby go nigdy nie poznać, dalej byłabym tylko fanką
marzącą o tym, żeby ich spotkać. Życie byłoby o wiele łatwiejsze… Z zamyśleń
wyrwał mnie dźwięk dzwonka, zeszłam z parapetu i podeszłam do drzwi, bez
zastanowienia je otwierając. Po drugiej stronie stał…..
no i jest kolejny rozdział pisany na szybkiego dla moich kochanych czytelniczek <3
mam nadzieję, że się podoba ;)
Mrs.Horan
Jezu to jest cudowne poryczałam się jak to czytałam :'(
OdpowiedzUsuńJest mega mega meag mega mega mega CUDOWNE !/Natalia
OdpowiedzUsuńoczywiście że się podoba jutro czekam na następny
OdpowiedzUsuńJest zniewalający! <3
OdpowiedzUsuńMega <33 ~Alissa
OdpowiedzUsuń