[N]
Niestety, kotku skończyły mi się moje ulubione płatki, więc zjemy ostatnią
porcję razem ok.?-spytał podchodząc z miseczką.
[A] Pewnie-
objęłam nogami jego biodra, a on dawał łyżeczkę płatek raz mi, a raz sobie.
***********
Kiedy
zjedliśmy „śniadanie” jeśli tak to można nazwać o tej porze dnia, wróciliśmy z powrotem
do sypialni
[A] Wiesz,
te płatki naprawdę były pyszne-powiedziałam z uśmiechem
[N] Mówiłem,
to moje ulubione- objął mnie w pasie i dodał- to co, ty się kąpiesz, a ja ogarnę
ten stolik na balkonie dobrze?
[A] Uhm, ok.-
pokiwałam głową i podeszłam do swojej torby, biorąc ją w ręce i kierując się do
łazienki. Tym razem wzięłam krótką, ciepłą kąpiel i zaczęłam wyjmować swoją
kosmetyczkę i ubrania spakowane wczoraj (takie), wysuszyłam włosy związując je
w niedbałego koka i zrobiłam delikatny makijaż. Ubrałam się i byłam gotowa. Wychodząc z łazienki wrzuciłam
swoje brudne rzeczy z powrotem do torby, a koszulę Nialla umieściłam w koszu na
brudy i weszłam do pokoju. Chłopaka nie było w pomieszczeniu, więc
poszłam do salonu. Blondyn wkładał brudne naczynia do zmywarki w kuchni
[A] Niall
zostaw, ja to zrobię, ty idź wziąć kąpiel- podeszłam i chciałam zabrać mu talerz
[N] O nie
słonko, ty jesteś u mnie więc to ja sprzątam, jasne?
[A] Ale,
chcę ci pomóc, ty się tak wczoraj natrudziłeś i w ogóle, a ja nie zrobiłam nic i
trochę mi głupio no, w dodatku kupiłeś mi piękną sukienkę, a no i pierścionek-
wskazałam na palec, chłopak zamknął zmywarkę i podszedł do mnie, przyciskając
mnie do szafki spojrzał na mnie i zaczął mi tłumaczyć
[N] Po
pierwsze, wczoraj zrobiłem to wszystko z chęcią, a nie z przymusu, po drugie,
nie może ci być głupio, po trzecie, sukienka to nic takiego, a ten
pierścionek-wziął mnie za rękę i spojrzał na krążek na moim palcu- to oznaka
jak bardzo cię kocham i jak ty kochasz mnie i to, że zgodziłaś się być ze mną
już na zawsze, kochanie cena nie ma tu znaczenia- uśmiechnęłam się
[N] Aha i pięknie wyglądasz, co prawda w bieliźnie wyglądasz jeszcze lepiej
[A] Haha
[N] Z chęcią, bym przywrócił twój wygląd do poprzedniego stanu, ale.....-przerwałam mu śmiejąc się
[A] Ale masz
wywiad i musisz być gotowy
[N] Na wywiad
słońce jestem gotowy prawie zawsze
[A] Prawie?-
spytałam chcąc się z nim trochę pobawić
[N] Tak, w
głowie jesteś tylko ty więc trochę czasu zajmuje mi to, żeby się skupić i
odpowiadać na pytania- oboje zaczęliśmy się śmiać, co zakończyliśmy długim
pocałunkiem…
W końcu Niall poszedł się uszykować na wywiad, a ja dokończyłam
sprzątać chociaż mój Horanek mi nie kazał ale co tam. Pozamiatałam płatki róż,
które tworzyły ścieżkę do sypialni, w międzyczasie do drzwi zadzwonił dzwonek.
Otworzyłam je niepewnie, ale za drzwiami stał Louis, Liam, Zayn i… Harry. Stał
z tył jakby nie chciał wejść.
[Z] O hej,
kochana dawno się nie widzieliśmy, jak tam?- spytał Zayn kiedy wpuściłam ich do
środka
[A] Hej Zayn
miło cię widzieć, wszystko w porządku, a u was?- spytałam, przytulając z
uśmiechem każdego po kolei, najtrudniej było z Harrym, lubiłam jego towarzystwo,
a on tak po prostu zerwał ze mną kontakt. Trzeba przyznać, że brakowało mi tych
wariatów.
[L] Też,
gdzie jest Niall?- weszliśmy do salonu
[A] Kąpie
się, zaraz przyjdzie, napijecie się czegoś?- spytałam, było mi trochę
tak byli ubrani chłopacy jak jechali na wywiad |
[Lo] Chyba
nic- powiedział Louis ,a wszyscy mu przytaknęli, w tym momencie do salonu wszedł
Niall
[N] Hej
chłopaki- powiedział i z każdym się przywitał, nawet z Harrym. Chyba wziął
sobie do serca to, co mu wczoraj powiedziałam i się z nim pogodzi, mam nadzieję.
[Z] Musimy
już jechać, wywiad mamy za godzinkę, ale lepiej być przed czasem- powiedział
Zayn i wszyscy ruszyliśmy w stronę drzwi, kiedy wszyscy poszli do windy Niall
zatrzymał się w progu i spytał
[N]
Zostaniesz i zaczekasz aż wrócę?
[A] Nie
wiem, muszę iść do Kevina, siedzi sam od wczoraj
[N] To weź
go i jakieś ciuchy i przyjedź do mnie proszę
[A] No
dobrze ale tylko do jutra ok.?
[A] Dobra,
ale tylko parę ok.?
[N] Dobrze- przytaknął
i wyciągnął z kieszeni klucz po czym dodał- tu jest klucz zapasowy do mieszkania
[A] Jesteś
pewny?
[N]
Kochanie, jesteś moją narzeczoną- powiedział z uśmiechem wypowiadając ostatnie
słowo
[L] Niall!!!
Czekamy!!!!- krzyknął Liam, zaśmialiśmy się
[A] Dobra
idź bo się spóźnicie
[N] Oglądaj
wywiad-powiedział Niall i wyszedł z mieszkania. Zamknęłam drzwi zostając sama.
Z moich ust nie schodził uśmiech. Nalałam sobie szklankę soku pomarańczowego i
usiałam przed telewizorem czekając na wywiad chłopców, który miał się niedługo
odbyć….
Nie wiem co o niej sądzić.... wiem że krótka, ale za to dodaje części codziennie chyba że wolicie rzadziej a dłuższe???
kolejna jutro ;) kocham was i dziękuję za te wszystkie komentarze, nawet nie wiecie jaką mi tym sprawiacie radość. Mam nadzieje że będą kolejne komentarze ;)
udostępniajcie i obserwujcie stronkę <3
Mrs.Horan
Boski, swietny, wciagajacy nie ma slow ze by to opisac kiedy next jutro plis ???? Che wiedziec co dalej ja bym wstawila czesc jutro ale ze musze jutro isc o 12:30 na zajecia biblioteczne potem musze czekac godz. W szkole na spotkanie su dlatego dodam w czwartek lub w srode oki ??? Hmm musze pomyslec na jaki temat bedzie inagin o liamie moze bedzie dlugi ?? Wolisz krotki czy dlugi ??
OdpowiedzUsuńsuper jest i nie mogę się doczekać nn :)
OdpowiedzUsuńnext prosze
OdpowiedzUsuńWolę krótkie, ale codziennie. Nie sądze bym wytrzymała kilka dni bez twojego opowiadania. Oczywiście jest nieziemskie i nie wiem co mam jeszcze pisać. Co bym nie powiedziała to za mało, by mogło się równać z tym co czuję. Lubię to czytać, bardzo lubię. Jest to moją odskocznią od problemów i całego świata. Dlatego muszę ci podziękować więc THANK YOU SO MUCH<3 /Natalia
OdpowiedzUsuńJak byś miała pisać dłuższe, a nie codziennie to ja bym nie wytrzymała! Ja ledwo co wytrzymuję od jednego opowiadania do drugiego, a co dopiero kilka dni... Dzięki tobie myśli o opowiadaniu utrzymuje mnie przy szczęściu... Pisz codzienni, ale krótkie. Dzięki ci bardzo za to że to piszesz. Nie które z nich przeczytałam za 100 razy! Za to cię uwielbiam! Dzięki i pisz dalej! / Zosia <3
OdpowiedzUsuńAaa! Kocham! <3
OdpowiedzUsuńKocham to i kocham cię ;3 Ps. Tak jestem nie normalna :)) ~Alissa
OdpowiedzUsuń