[A] Pa pa
-powiedziałam i zakończyłam rozmowę. Wyszłam z zaplecza i poszłam pomóc Megi.
Po skończonej pracy, byłam wykończona ale udałam się prosto do mieszkania
Nialla. Kiedy Niall otworzył mi drzwi na jego twarzy pojawił się uśmiech,
złapał mnie za rękę i wciągnął do domu mocno mnie przytulając.
[N]
Tęskniłem- powiedział mi do ucha
[A] Ja
też, bardzo- odpowiedziałam, Niall spojrzał mi w oczy i pocałował, namiętnie
nie delikatnie jak zawsze, nie przestawał ,a jego ręce zjechały niżej,
zatrzymując się na pośladkach, domyśliłam się o co mu chodzi. Lekko go
odepchnęłam mówiąc
[A] Nie
Niall, jeszcze nie teraz- byłam niepewna, bo nie wiedziałam jak zareaguje
[N] Ok.
rozumiem- powiedział, ale widziałam że się zawiódł, chciał czegoś więcej…
[A] Co
robimy?
[N] Chodź
wybierzemy jakiś film i zjemy kolację ok.?- spytał kierując się w stronę kuchni
[A] Jasne,
co jemy?
[N] A na
co masz ochotę? –spytał
[A] Może…
spaghetti?
[N]
Pewnie, może być, szybko się je robi- powiedział i wyciągnął gotowy sos. Po
ugotowaniu makaronu i ugrzaniu sosu, zaczęliśmy jeść kolację.
[N] Jak ci
minął dzień?- spytał Niall
[A]
Dobrze, a u ciebie?
[N] Byłem
na próbie z chłopakami, a potem poszliśmy do baru, Zayn spotyka się z Megi-
powiedział z uśmiechem
[A] Tak,
wiem lubi go bardzo- oboje zaczęliśmy się śmiać. Po zjedzonej kolacji poszliśmy
wybierać sobie jakiś film, długo się zastanawialiśmy, aż w końcu wybraliśmy
jakiś film akcji. Razem usiedliśmy na kanapie i zaczęliśmy oglądać. Przez cały
film myślałam, nad zachowaniem Nialla, był jakiś inny. Byłam pewna, że chodzi mu
o to co stało się zaraz po moim przyjściu tutaj ale ja po prostu nie jestem na
to gotowa. Postanowiłam z nim o tym porozmawiać, jak tylko skończył się film
Niall chciał wstać, ale ja go zatrzymałam
[A] Niall,
co się stało?- spytałam, kiedy na mnie spojrzał
[N] Nic,
dlaczego pytasz?
[A] Widzę,
że coś jest nie tak, powiedz mi, chodzi o to że nie chciałam….- nie pozwolił mi
dokończyć i powiedział
[N] Nawet
tak nie myśl Amanda, nie chodzi o to, rozumiem i nie naciskam, jak będziesz chciała
to mi powiesz i tyle- wciąż patrzył mi w oczy
[A] Jesteś
pewny? Coś jest nie tak, widzę to
[N] Po
prostu jestem zmęczony i tyle, to był ciężki dzień- powiedział z uśmiechem
[A] Aha,
rozumiem to ja już pójdę…
[N] Nie!
Zostaniesz? –spytał
[A] Jasne,
jeśli mogę- uśmiechnęłam się do niego
[N] Chodź
do sypialni dam ci jakiś dres i moją koszulkę, żeby było ci wygodniej
[A] Ok. –
powiedziałam i poszłam za nim do pokoju Niall dał mi ubranie i pokazał mi
łazienkę. Wzięłam szybką kąpiel i wyszłam z pomieszczenia
[A] Już
[N]
Wyglądasz uroczo, dobra to teraz ja pójdę zaczekasz na mnie i nie zaśniesz
sama?- spytał obejmując mnie w pasie
[A]
Pewnie, że zaczekam- powiedziałam i dałam mu całusa w usta, chłopak mnie puścił
i poszedł do łazienki. Chodziłam po jego pokoju i oglądałam wszystko po kolei,
bo jak byłam tu poprzednio to nie miałam okazji. Wszędzie były zdjęcia, jego
rodziny, przyjaciół i chłopaków z zespołu, widać było, że są ze sobą bardzo
związani. Na jednej z półek stały nagrody Nialla z dzieciństwa ale i statuetki
zdobyte przez chłopaków na różnych galach.
[N] Co
robisz? –usłyszałam za sobą głos i poczułam ręce na moich biodrach. Niall
położył mi głowę na ramieniu i przytulił mnie do siebie tak że moje plecy
dotykały jego nagiego torsu
[A]
Oglądam- odpowiedziałam i odwróciłam się do niego
[N]
Chodźmy spać co?
[A] Tak,
ja też padam z nóg- razem położyliśmy się, a ja wtuliłam się w Nialla, kładąc
mu głowę na ramieniu, nie wiedząc kiedy zasnęłam…..
Obudziłam
się o 7:30, ale Nialla nie było obok, wyszłam z łóżka i poszłam do kuchni,
zastałam tam Nialla który robił jajecznicę
[A] Hmm co
tak ładnie pachnie? –spytałam stając w progu
[N] Śniadanko,
siadaj- powiedział i wskazał miejsce przy stole, posłusznie wykonałam jego
polecenie i usiadłam na krześle
[N]
Proszę- podał mi na talerzyku gotową jajecznicę
[A]
Dziękuje –powiedziałam i zaczęłam jeść. Po zjedzonym posiłku ubrałam wczorajsze
ubrania, pożegnałam się z Niallem i poszłam do siebie szybko znalazłam w szafie
(to), wyszłam z psem na szybki spacer i popędziłam do pracy
[M] Hej
Amanda jak tam wieczór?
[A] Hej,
było super a u ciebie?
[M]
Widziałam się z Zaynem- powiedziała – pójdziesz dzisiaj ze mną do galerii
chciałabym sobie coś kupić?- dodała
[A] Jasne,
zaraz po pracy?
[M] Jeśli
to nie problem
[A] Nie,
tylko zadzwonię do Nialla i powiem mu że idę z tobą i się nie spotkamy
wieczorem
[M] A to
nie jeśli miałaś plany to nie ma sprawy, pójdę sama
[A] No coś
ty nie ma mowy- powiedziałam i zadzwoniłam do chłopaka, przez cały dzień byłam
dosyć zabiegana ale w końcu ruch się zmniejszył
[M] To co
idziemy? –spytała Megi kiedy zamknęła Nandos
[A] Uhm-
przytaknęłam i ruszyłyśmy w stronę centrum. Łaziłyśmy po sklepach i znalazłyśmy
kilka fajnych rzeczy ja kupiłam sobie sukienkę (taką), bluzkę (taką) i buty
(takie), a Megi kilka sukienek i dwie pary spodni. Kiedy wyszłyśmy z galerii
była godzina 20:20 więc zakupy trochę nam zajęły, szłyśmy i gadałyśmy o
wszystkim, kiedy przez okno jednego z barów zobaczyłam Harrego. Pożegnałam się
z Megi i poszłam pogadać z chłopakiem…
Jutro urodzinki Nialla
Sto Lat kochanie!!!!!!
ten rozdział dedykuję Niallowi
<3 Mrs.Horan
Świetne i brakuje słów sorry :)
OdpowiedzUsuńkiedy następny rozdział?
OdpowiedzUsuńjutro ;)
UsuńJest mega idealne po prostu PER-FECT ! Miałam małe opóźnienie, ale nadrobiłam /Natalia
OdpowiedzUsuńJest Per-Fect :D Tak jak Liroy :D
OdpowiedzUsuńSuper ;D ~Alissa
OdpowiedzUsuń