niedziela, 29 września 2013

Przypadkowe spotkanie cz.41



Staliśmy tak dość długo w końcu poszliśmy do sypialni. Wzięłam ciepłą kąpiel i zasnęłam w objęciach ukochanego.
                                                                 ****************** 
Rano obudziło mnie intensywne pukanie do drzwi. Niall się przebudził i zdjął z moich pleców swoją rękę. Wstał zaspany mamrocząc pod nosem
[N] Nawet pospać nie dadzą- poszedł otworzyć drzwi. Ja w tym czasie wyszłam z pościeli i podążyłam za nim. Stanęłam w progu salonu i czekałam, aż Niall wpuści nieproszonego gościa. Jak tylko drzwi się uchyliły usłyszeliśmy słowa
[Lo] No co tak długo- krzyknął wesoły Louis.
[N] Daj spokój, spaliśmy, która godzina?-spytał Niall wpuszczając go do środka
[Lo] Jest 12:30 co wyście robili w nocy?- zażartował podchodząc do mnie i całując mnie w policzek na powitanie
[A] Spaliśmy, ale jak się kładliśmy to była 1:00 w nocy- powiedziałam i usiadłam na kanapie. Byłam tak zaspana, że zapomniałam o tym, że byłam w koszulce Nialla i w dolnej części swojej bielizny. Spojrzałam na blondyna, on był w samych bokserkach. Na szczęście Louis darował sobie docinki.
[Lo] Przyszedłem, bo razem z Harrym i Zaynem wpadliśmy na pomysł, żeby zrobić dziś wieczorem imprezkę- zaczął Louis
[A] Co?- spytałam bo jak na razie docierało do mnie co drugie wypowiadane przez niego słowo. Wciąż byłam wpół przytomna, bo się nie wyspałam.
[Lo] No jutro wyjeżdżamy, więc taka mała imprezka u Zayna w mieszkaniu.- wyjaśnił mi Louis.
[N] A co na to Liam?- spytał Niall
[Lo] Harry właśnie do niego pojechał- dorzucił Tommo- to jak?-spytał
[A] Spoko- pokiwałam głową, a blondyn przytaknął.
[Lo] Ok. to ubierajcie się i jedziemy na zakupy. Harry, Zayn i Liam dołączą do nas za pół godzinki.-powiedział poganiając nas. Ja szybko z Horankiem poszłam do sypialni i zaczęłam szukać czegoś do ubrania. Na szczęście zostało mi jeszcze coś czystego. Kiedy ja grzebałam w torbie, Niall był w łazience, a później na odwrót. Szybki makijaż i ubrałam przygotowane ubrania (takie). Po 10 minutach byłam gotowa, Louis czekał na nas w salonie.
[A] Louis, ale ja mam pracę- powiedziałam
[Lo] Spokojnie, Megi wszystko załatwiła macie wolne dziś i jutro- wyjaśnił szatyn, kierując się w stronę drzwi.
[A] Ale jak to?- spytałam
[Lo] No tak to- powiedział śmiejąc się. Wyszliśmy z mieszkania i wsiedliśmy do samochodu Louisa. Podczas jazdy chłopcy o czymś rozmawiali, a ja zastanawiałam się co ubiorę wieczorem. W końcu udało mi się coś wymyślić. Po 15 minutach jazdy byliśmy na miejscu. Przed marketem stał Harry, Zayn, Liam i co mnie zdziwiło Megi.
[A] Hej- przywitałam się i każdemu po kolei dałam całusa w policzek.
[H] No to tak- zaczął Harry- Megi, Amy i ja bierzemy dwa wózki i kupujemy przekąski, jedzenie i balony, a Zayn, Louis, Liam i Niall alkohol ok.?- spytał Harry. Wszyscy przytaknęli i ruszyliśmy na zakupy. Nie obeszło się bez fanek, ale nie było tak źle. Harry pchał jeden wózek, a my z Megi drugi. Brałyśmy wszystko, żelki, chipsy, ciastka, cukierki, owoce i to co było nam potrzebne do zrobienia przekąsek. Mieliśmy dwa pełniutkie wózki, więc uruchomiono dla nas dodatkową kasę, abyśmy nie utrudniali zakupu innym klientom. Harry zapłacił niezłą sumkę i ruszyliśmy do jego samochodu, który był zaparkowany obok auta Louisa. Kiedy udało nam się wszystko przełożyć do bagażnika zobaczyliśmy, że ze sklepu wychodzi reszta chłopaków.

[M] O matko!- powiedziała Megi, a ja chciałam powiedzieć to samo. Chłopacy mieli 3 wózki z alkoholem, sokami i napojami.
[A] Zwariowaliście?- spytałam śmiejąc się
[Z] No co, to w końcu imprezka u mnie w mieszkaniu i z okazji trasy, więc wszystko musi być i niczego nie może zabraknąć. Zwłaszcza alkoholu.- Zayn wskazał na trunki. Wszyscy mieliśmy świetne humory. Zapakowaliśmy wszystko do samochodu Louisa i pojechaliśmy do mieszkania Mulata. Nawet nie pomyślałam o tym, że jutro o tej porze będę się z nimi żegnać…
 

kochani jest kolejna część <3
ostatnio miało być 6 komentarzy a było więcej więc teraz proszę o co najmniej 8 komentarzy ok? Nie ma weryfikacji obrazkowej jak poradziła mi jedna z świetnych blogerek więc będzie wam łatwiej dodawać komy ;) czekam <3 i kocham 
             mogę wam wspomnieć że w kolejnych częściach już nie będzie tak słodko ;(
Mrs.Horan  

13 komentarzy:

  1. nie mogę się już doczekać następnej części. Super <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział jest świetny czekam na next !

    OdpowiedzUsuń
  3. czekam na nexta i mam nadzieje ze nasze gołąbeczki się nie pokłócą przed samą trasą tylko po prostu będą za sobą tęskinć ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. czekam na nastepny <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Proszę o następną część nie mogę się już doczekać <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Strasz mnie strasz... teraz na pewno będę miała spokojny sen.... ale i tak bardzo kocham tego bloga jak i ciebie <3 /Natalia

    OdpowiedzUsuń
  8. Grr po prostu ♥gsnklcdsfas;♥ Przepełniona jestem miłością <3 ~Alissa

    OdpowiedzUsuń